Go to commentsCzyli do n-tej potęgi
Text 11 of 27 from volume: Termoekumenalia
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2013-02-08
Linguistic correctness
Text quality
Views2653

Czyli do n-tej potęgi



Pamięci Tadeusza Peipera




Niebo w każdym z nas, przemawia,

czyli: niebo zagryza nas nami samymi,

a miasto wyrywa dla nas miejsca zbyt oczywiste,

czyli: każdego niebo kąpie w cudzie,

osusza o wyschniętą pianę dat,

w dacie nas wykąpie, o wysuszone gryzienie,

czyli: potężna w nas, wodnista zbrodnia,

boczne nadgryzanie stygmatu,

czyli: Bóg naznacza wcześniej naznaczonych,

czyli: ulica mami nas bosko

( nas samych łaskoczą już tylko przystanki )

czyli: kropla w kroplę,

czyli: kropla w każdym,

a brud spod paznokci najbardziej grzeszny.



Czyli, oczywiście, nie w takiej chwili.


Czyli kąpiel trwa.


  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Wiersz był świetny. Najbardziej z tego wszystkiego podoba mi się koniec. Nie rozumiem jednak tego momentu:"a brud spod paznokci najbardziej grzeszny".
avatar
"Gra szklanych paciorków": białych, czarnych i srebrzystych...
Niespokojny ten wiersz, bardzo niespokojny; jak meteoropata przed wiatrem.

:) :) :)
avatar
Niebo w każdym z nas przemawia

/i dalej sekwencja kolejnych - czyli..., czyli..., chili... - uściśleń/

(a i tak)

brud spod paznokci najbardziej grzeszny

(patrz stosowne wersy)

Rozziew między boskością Nieba a trywialnością prostackiego bardzo człowieka NIE DO POKONANIA dla nikogo.

Przypomnijmy w tym miejscu, że galeria świętych jest ustanowiona nie przez Najwyższy Majestat, a przez hierarchów
© 2010-2016 by Creative Media