Go to commentsEkspresyjny melodramat z zadyszką
Text 10 of 27 from volume: Termoekumenalia
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2013-02-06
Linguistic correctness
Text quality
Views3234

Ekspresyjny melodramat z zadyszką






Sny kobiety już nie tak gorące; księżyc nie szlocha,

dziś bardziej cichy, odbija się pogłosem.

Przestrzeń, którą zajął obok, dryfuje.


Jej twarz wychwytuje wiatr, co charczy po ulicach

i na śmierć zapłakuje deszcz;

ten chwyta się wszystkiego;

skroni, sierści i pióra,

nawet drogowskazy wywlokły się na lewą stronę -

w przeszłości były zastępczą szubienicą,

liczą, że woda zmyje ich wstyd;

niespodzianką jest otwór w chodniku,

gdzie zakotwiczył mokry wiersz

(ach, cóż za komiczny melodramat).


Ręce kobiety śledzą ciało w średnim wieku,

które dawno już zdobyło

Mont Blanc dogodnych warunków klatki schodowej;

w imię dobrosąsiedzkich stosunków

oddawało się wieczorami na sennych przyjęciach,

dla smaku przyprawione ekspresyjną zadyszką.


Kobieta stąpa ciszej,

celuje w siebie,

zanurza się w gorących wargach

zawsze pachnących inaczej.






Za nimi już tylko słodka nieobecność.


Klatka na jutro.


  Contents of volume
Comments (1)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
dobry...
© 2010-2016 by Creative Media