Text 2 of 9 from volume: Kolejne urodziny
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2013-03-31 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2981 |

Na czterdzieste czwarte urodziny
Panie Adamie
pisał pan : A imię jego będzie czterdzieści i cztery
a tylko zmęczony materiał
łatwo się poddaje codziennemu przeciążeniu
Wypaliła się iskra
co tliła się tuż obok marzenia
a zetlały materiał miał trzymać się jeszcze
rąbka poddającej się młodości
Tylko codzienność silna -
ona wie na ile przeliczalna jest niedoskonałość
a na ile prawda
dawno rozpaczliwie wręcz rozcieńczona
Choć udaje jeszcze przeźroczystość
mat w nią wtarty
zetlała rdza nie daje się oddzielić od zdrowej reszty
Z popielnika żadna iskra nie zamruga
dla Piotrusia
Jeszcze jedna chwila pochwilna -
jeden rezonans po drugim
odchodzi w coraz bardziej zrudziałą niepamięć
Od wielkiego wybuchu zbyt rozogniony dystans
tylko iskier popioły
zamokły już proch






ratings: perfect / excellent
ratings: acceptable / medicore