Przejdź do komentarzyNa czterdzieste czwarte urodziny
Tekst 2 z 9 ze zbioru: Kolejne urodziny
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2013-03-31
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2563

Na czterdzieste czwarte urodziny




Panie Adamie

pisał pan : A imię jego będzie czterdzieści i cztery

a tylko zmęczony materiał

łatwo się poddaje codziennemu przeciążeniu


Wypaliła się iskra

co tliła się tuż obok marzenia

a zetlały materiał miał trzymać się jeszcze

rąbka poddającej się młodości


Tylko codzienność silna -

ona wie na ile przeliczalna jest niedoskonałość

a na ile prawda

dawno rozpaczliwie wręcz rozcieńczona


Choć udaje jeszcze przeźroczystość

mat w nią wtarty

zetlała rdza nie daje się oddzielić od zdrowej reszty


Z popielnika żadna iskra nie zamruga

dla Piotrusia


Jeszcze jedna chwila pochwilna -

jeden rezonans po drugim

odchodzi w coraz bardziej zrudziałą niepamięć


Od wielkiego wybuchu zbyt rozogniony dystans



tylko iskier popioły



zamokły już proch


  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Piotrusiu, od Piotrusia Twoim wierszem, Twoją poezją trudną, głęboko w serce wbitą, ktoś się wzrusza...
© 2010-2016 by Creative Media
×