Krwawa sygnatura. Sekret Caravaggia na Malcie
tak dużo
Prezydent w kościele Tekst 42 z 255 ze zbioru: Znak czasu
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | fraszka / limeryk |
| Data dodania | 2015-06-05 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 3216 |
Gdyby nie kościół
Mowy polskiej
By nie było
Gdyby nie ta wielka wiara w Boga
Sił by nie było
By wroga pokonać
Tak wtedy jak i teraz
Kraj nasz przed złem
Ratować trzeba
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Gdyby nie kościół
To ten spod Zduńskiej Woli
Przeciw Polsce
Po rusku by pi.rdolił
nowe teksty
- bez żadnych ram geograficzno-historycznych -
to rodzaj enigmatycznego, nieodkopanego jeszcze /polskiego?/ Sfinksa.
Może już lepiej, że ten prezydent nam pitoli po angielsku.
Ps. Pisownia "kościół" i "Kościół" dla rozumienia Odbiorcy ma znaczenie fundamentalne
nośnikiem języka polskiego w czasach zaborów był nie Kościół,
który jeszcze do 1965 r. mszę celebrował po łacinie,
a naród, który polszczyzny uczył dzieci na etapie prenatalnym
i od powicia