Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2012-08-04 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 2701 |

Nie odejdę.Zostań.
Im wyżej mnie wznosisz,
tym bardziej będzie bolał upadek.
Im dalej,
tym coraz bardziej pragnę Cię.
Gdy przychodzisz,robi się kolorowo,
tak bajkowo.
Kiedy jesteś,czuję ciepło
i Ciebie mnóstwo.
Gdy odchodzisz,czuję
zimno i jest pusto.
Kiedy wracasz,robi się kolejne jutro.
Trudno Cię kochać,
za późno się wycofać by Cię nie pokochać.
To istne samobójstwo.
Schować się,gdzie słońce w nocy,
aby powiedzieć te słowa.
Tobie oddając siebie,
boję się zatracić samą siebie.
Nie widzę drogi powrotnej,dlatego wierzę w Ciebie,
jak małe dziecko.
Nie odejdę.Zostań.
Głośno mówię,bo
nie lękam się
`Nie będzie miłości kresu`.
I to co między nami
zamienię w przyjaźń,
mimo że popełnię samobójstwo.
Schowaj nasze szczęście na przyszłość.
Niech ta baśń wiecznie trwa.
Ty i ja w moich snach
ukrytych na dnach czystego dnia.
Nasza baśń.
Nigdy nie zawiodę nas.
Naszych mostów nigdy nie spalę w popiół uczucia.
Chwilo trwaj.
Czasie gnaj.
A Ty zostań.
Dlatego /razem z tym "ty"/ poezja, niestety, szybko stąd odeszła :(
zamienię w przyjaźń
mimo że popełnię samobójstwo
(vide kolejne wersy)
Któremu przyjacielowi robi się TAKI prezent??
Jak można popełniać samobójstwo, nie odchodząc??
Czasie, gnaj.
Albo trwaj - albo gnaj. Nie da się
trwać, gnając. Nieokreślony "ty", słysząc wszystkie te wyznania lirycznej "ja", powinien wraz z poezją dać stąd drapaka