Przejdź do komentarzyO Franku i kołchoźnikach
Tekst 43 z 255 ze zbioru: Nowy zbiór limeryków
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2022-12-04
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń467

O Franku i kołchoźnikach


Usłyszał Franek z wioski Kuźniki,

że rząd przywracać chce kołchoźniki,

aby gawiedź wciąż słyszala,

co władza powiedzieć chciała.

W wyborach będą lepsze wyniki.


* W okresie wczesnego PRL-u, kiedy przeprowadzano powszechną elektryfikację wsi, w każdym mieszkaniu instalowano głośniki, powszechnie zwane kołchoźnikami, przez które nadawano jeden jedynie słuszny program. Władza dyskretnie kontrolowała, czy głośniki te nie są wyłączane.

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Heheh. Dobry pomysł te kołchoźniki. Na przystankach autobusowych. W galeriach, sklepach, stacjach benzynowych. W przejściach podziemnych, w metrze, w budynkach sądów. W przychodniach, szpitalach, na poczekalniach. Na rondach. Ale by się, kurwa, wreszcie pisowcy cieszyli z mediów.
avatar
Legionie, dzięki. Obyś nie wykrakał.
© 2010-2016 by Creative Media
×