Przejdź do komentarzyO Franku i grzybach
Tekst 42 z 255 ze zbioru: Nowy zbiór limeryków
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2022-12-04
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń453

O Franku i grzybach


Stwiedził pryszczaty Franek z Lubania,

że grzyby rosną bez podlewania.

Genia temu zaprzeczyła

i to w mig udowodniła,

bo tuż za progiem wyrosła kania.

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Grzyb taki? Czy Dorota?
avatar
Legionie, dzięki. Może i Dorota. Być może przekaz był mało czytelny. Jeżeli Genia zaprzeczała temu, że grzyby rosną bez podlewania, a tuż za progiem wyrosła kania, to znaczy że ją systematycznie podlewają, a najbardziej intensywnie o świcie.
© 2010-2016 by Creative Media
×