Text 26 of 34 from volume: W uczuciach
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2013-04-21 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2767 |

Dokąd mnie prowadzisz
za rękę w swoim śnie bez logiki
z purpurą policzków i rozwianymi włosami
w przestrzenie dla nas nierozpoznane
Dokąd szlak prowadzi
twojego zmęczonego życia bez miłości
z trwaniem przecież jest jak z czekaniem
w kolejce donikąd
Dopóki grzejesz miejsce w rodzinnym domu
mówisz że nic nie grozi spękanemu sercu
chociaż wiesz że z arytmią można żyć
nieprzetarte szlaki przemierzasz po pigułce
gwiazdy są za daleko i spadają nie dla nas






ratings: perfect / excellent
ratings: very good / very good
ratings: perfect / excellent
nadaremno
??
w kolejce donikąd
(patrz tekst)
Człowiek NIE JEST pąklą kaczenicą! Samo trwanie NIE MOŻE nam wystarczać!