Text 3 of 17 from volume: Fazy księżyca
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2013-06-26 |
| Linguistic correctness | - no ratings - |
| Text quality | - no ratings - |
| Views | 3218 |

Wędruje dawnym czarnym szlakiem Tatarów
od Morza Czarnego przez Bracławszczyznę
przegląda się w łanach pszenicy
Czasem przychodzi do Aleksandra
zeskakując z ciepłego przypiecka dzieciństwa
zza pieca Pana Boga
Spotyka kobiety z jego dzieciństwa
w chustach na głowach pochylonych w pokłonie
Przez maleńkie okieno
przygląda się ikonie Matki Boskiej
Wywabił mnie z drewnianej chaty
na wielki ocean falujący za zagrodą
rozpostarł żagle życia niczym mohorycz
upajające
Uchronił przed pożarem
po którym tylko znamię
świeci





