Go to commentsPssst...
Text 4 of 12 from volume: Klips
Author
Genreprose poetry
Formprose
Date added2013-09-04
Linguistic correctness
Text quality
Views2193

Pssst… czujesz to? Ten zalewający czoło zimny pot zwątpienia? To feromon dla anioła śmierci. Wyraźny sygnał zezwolenia na bezlitosny gwałt duszy. Tutaj dzień po dniu odbywa się kara. Cykliczna, dokładnie przygotowana, zupełnie bezkrwawa wycieczka przez salę tortur. Samotny marsz bez końca przez aulę szyderczych nieumarłych wspomnień. Spacer wyklętego, skazanego na wsłuchiwanie się we własny oddech. Czy wiesz, że liczenie kroków to kara sama w sobie? Nie jest ona jednakże tą najgorszą. Najgorsze co zawitało w tę hermetyczną zdawałoby się krainę to podrzucona przez kogoś nadzieja. Plotka, że można stąd uciec. Ktokolwiek wrzucił w tę otchłań to plugawe ziarno chyba nie zdawał sobie sprawy, iż gleba tutaj należy do najbardziej urodzajnych. Latami użyźniana zepsutą duszą i przeorana łamanymi w bólu kośćmi, wchłonie każde kłamstwo i wyda jego kwaśne owoce. Czy ty nadal mnie słuchasz…? Hej, pssst… nie trzęś się tak. Ty wiesz, że jutro też tutaj będziemy. Śpij zatem spokojnie, bo w sumie kwestią interpretacji jest, czy jutrzejsze „pssst” będzie prośbą o dialog z pogrążoną w ciszy duszą, czy też odgłosem kolejnej otwieranej butelki. W zasadzie, kto by się przejmował?


  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Ciekawie, tajemniczo i niejednoznacznie, czyli treść trochę trudna do zinterpretowania. Poprawny zapis, chociaż mnie trochę razi nagromadzenie zaimków zaczynających się na literę "t": to (4 razy), tę (2 razy), tą, ty. Brakuje przecinka przed "chyba", zbędny przecinek przed "wchłonie".
avatar
Zaciekawiasz... `D
avatar
Żeby dożyć jutra, bez kolejno odliczanych kapsli nie dojedziesz
© 2010-2016 by Creative Media