Go to commentsOkrutny morderca
Text 2 of 2 from volume: pierwsze wróżby
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2013-11-19
Linguistic correctness
Text quality
Views2499

Gorycz zamieszkała w mojej głowie.

Od czasu kiedy...... kiedy po raz pierwszy zajrzałem w Twoje oczy.

Niewyraźne światło, ciszę w nich ujrzałem.


Okrutny morderca, który nie używa noża, czy spluwy.


Widzę obrazy, kiedy zamykam oczy – wspomnienia, które nie dają mi spać.

Chyba wiem co jest z Tobą nie tak:

Pielęgnujesz roślinkę, potem roztrzaskujesz doniczkę.

Wiem to nie moja wina.

Po prostu jest ktoś inny.

Ale obiecujesz, że zawsze mnie będziesz pamiętać.


Okrutny morderca, który nie używa noża czy spluwy.

Nie zniszczy Ci koszuli nie zapaskudzi podłogi.


Zapalam papierosa, dym łaskocze mnie w podniebienie.

Błogi spokój ogarnia moje zmęczone ciało.

Zamykam oczy i wyobrażam sobie kolejny dzień beż Ciebie.

  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Interesujący wiersz. Popełniłam raz podobny pod wpływem Johna Updike`a, ale zawsze mam mieszane uczucia ze względu na formę. Czy jest to naprawdę wiersz, czy też proza rozpisana na wersy?
A jednak działa mi na wyobraźnię i podoba się jako opowieść o miłości. Ciekawi mnie tak, jak stare filmy z detektywami-twardzielami. Choć "okrutnym mordercą" jest ona, pielęgnująca roślinkę, a potem rozstrzaskująca doniczkę.
W paru miejscach brakuje przecinków, a zbędny jest między "noża czy spluwy".
Przeczytałam z przyjemnością.
avatar
Ten okrutny morderca

(patrz tytuł)

/tutaj okrutna morderczyni/

na codzień z wielkim trudem ogarnia własne pojedyńcze życie,

a będzie żył twoim??

Jakim cudem?! Przecież ty za niego /za nią/ nie oddychasz!

W punkt trafiony temat. W miłości jak na wojnie. Ułamek sekundy, i już po tobie
© 2010-2016 by Creative Media