Przejdź do komentarzyPisuarowy Fus
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Czarcie kopyto
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-11-26
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1335

Pisuarowy Fus


Ten tekst piszę ku czci licznych stalków, którzy z kodeksem karnym na kolanach wertują komentarze moich internetowych sukub i co rusz, informują mnie o składaniu pozwów do właściwej prokuratury oraz kierują groźby karalne pod ich adresem. Czyli na Berdyczów. Proceder ten trwa od lat.


Po pierwsze:


Gratuluję matołectwa, indolencji i naiwności równej obłędowi. Szczere gratulacje!


Po drugie:


Ryj z tułowia, krótkie palce,

świńskie oczka, pusty wór.

Gdy rozjeżdżam fusa walcem,

toczy pianę pisi szczur.


Nie bestia to w ludzkim ciele,

lecz fus.

Nie hostia to w wielkim dziele,

lecz mróz.


Krzyż gumowy, lepkie rączki,

na języku słodki mus.

Kiedy puszczam swoje bączki,

buja worem pisi fus.


Nie bestia to w ludzkim ciele,

lecz fus.

Nie hostia to w wielkim dziele,

lecz mróz.


Stek gotowy, dosyć męki,

a na deser: kurzy mózg.

Ciągle słyszę fusa jęki

na mój zeszłoroczny bluzg.


Nie bestia to w ludzkim ciele,

lecz fus.

Nie hostia to w wielkim dziele,

lecz mróz.








  Spis treści zbioru
Komentarze (10)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Widzę, że gratulować należy umiejętności przekonywania do swoich poglądów, pozyskiwania zwolenników, przyrostu w szeregach legionalnych; skoro takie spektakularne sukcesy, warte uwiecznienia mową wiązaną. ;))
avatar
Daj spokój, Gruszka, przecież to bombastyczny wiersz! Poza tym, nie masz pojęcia jakie gratulacje spływają od szeregów legionalnych na moje sukuby. Myślę, że pamiętasz, kiedy skończył się Wersal? Myślisz, że jak fusy latają po salonach, to lepiej udawać, że nic się nie dzieje? Daj spokój z takim Wersalem.
avatar
Legion, jeśli pozwolisz, to uczczę Twą misję i niniejszy edytorski event dziełem pt.: Reduta Legiona! ;))
avatar
Raczej moja miska, z której każdy może się najeść. Miska Legiona. W każdym razie, cieszę się, że spożyłaś, Gruszka. Syte, prawda?
avatar
Eee tam, mam spory apetyt, więc te rewolucyjne wersy mnie nie upasły. Ide do sklepu. Kupić Ci coś? ;)))
avatar
Byka albo Tygrysa jak możesz:-), czyli jakiś dopalacz na legalu.
avatar
Kupie Ci Snickersa (wiesz, tego z reklamy) ;))) Narka!
A te swoje sukulenty, czy jakoś tam, trzymaj na krótkiej smyczy, bo Ci ten gift ode mnie zeżrą, jak dopadną. ;)))
avatar
Legionie, oni piszą na Berdyczów, a ty pożycz od nich bajońskie sumy... ;)
avatar
Lepiej 150 miliardów PLN rąbniętych z OFE :p A i 100 milionów [przed denominacją] od Bolka też nie do pogardzenia ;-)))
avatar
ŁO, Matko Naturo! Włączyłeś, Legionie, dopalacze! :D

Ale, jeśli piszą na Berdyczów to... krzyż im na drogę.

PS Spojrzałam do mojej skarbonki, gdzie wrzucam te najdrobniejsze i uzbierała mi się sumka ponad 300 zł. Może chcesz kupić sobie 300 banków, albo jedną kałużę to chętnie Ci sprezentuję :)
© 2010-2016 by Creative Media
×