Przejdź do komentarzyDzień dziadka
Tekst 122 z 170 ze zbioru: wiersze okolicznościowe
Autor
Gatunekproza poetycka
Formawiersz biały
Data dodania2019-01-23
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1372

Dzień dziadka


Dziadek był uwalony,

A babcia wkurwiona...

Wnuczek, nieco zaskoczony...

Ale, jak to młodzież, też zaciekawiony...

Co z tego wyniknie, może jakieś plony...

No i padł w ramiona...

Dziś juź nie pamięta,

Czyje, bo jest ponad...

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Życiowy, wesoły i bardzo ładny.
A tak potrzebowałem się uśmiechnąć .
avatar
Uwalony dziadek i babcia wkurwiona - to syndrom naszych czasów. Za mojej pamięci dziadkowie i babcie byli przemiłymi przekochanymi najlepszymi ludźmi pod tym Słońcem!

Najstraszniejszym przekleństwem, użytym przez mojego świętego Dziadziusia Józefa, było

CHOROBA!!!

(patrz "Mniszek wśród leśnej ciszy")

Moja babcia Juleczka (patrz wiersz "Kiedy wszyscy wrócili z wojny japońskiej") już w wieku 7 lat została świętą.

Przeraża ten upadek i obyczajów, i języka, i ludzkich manier
avatar
No, ale to

"O, tempora! O, mores!"

Słyszymy już od tysiącleci,

Więc pogo-pogo, spoko,

I mamy luzik.

Joł-joł! I ten żółwik!
© 2010-2016 by Creative Media
×