Przejdź do komentarzyw oddali widać światło
Tekst 115 z 164 ze zbioru: samotność
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2022-06-26
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń631

w moje oczy patrzą w strony

gdzie zniszczony dom dziadków

gdzie miłość zmienia się w nienawiść

kocham ludzi choć mają odmienne zdanie

mojej ziemi brakuje łez wzruszenia

potu po ciężkiej pracy


byłem mały mieliśmy mały świat

słowa nie wystarczą nikt nie powie

wróć

daleko przysypany wspomnieniami

usycham na wiór

muszę powstać zbudować dom

dać prawdzie wiarę

ukochać kochane

dzieci

wskazać drogę by nie pobłądzić

wyznaczyć cel

iść naprzód

nie patrzeć w tył

za tym co przepadło



  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×