Text 6 of 30 from volume: Tam gdzie chmury zawracają
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2015-09-14 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2275 |

Niech twój dzień będzie dobry jak chleb,
pobudzający jak wino, łagodny jak oliwa.
/Jedno z powiedzeń Greków/
jak drzewo oliwne otwieram ramiona
żeby żyć. potrzebuję słonecznych spojrzeń
i wilgoci pocałunków.
połóż dłoń.
każdy sęk pod palcami opowie ci inną historię.
zaszumi w głowie szeptem lancetowatych liści.
wiecznie zielona i ciepłolubna
namaszczę skórę płynnym złotem.
noc przyniesie chłód, a wtedy obejmę cię
pełną czułości ciszą.
ukołyszę w bezsenność.






ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
spojrzeń/wilgoci (poprzez użycie asyndetonu. Każdy wers zaczynający się od litery "i" - jest skazany na "niepowodzenie" (jest po prostu brzydki)
Klimat wiersza, zapis, figury, tropy - charakterystyczne dla Twojego pisania, czyli subtelne.
Podoba mi się ten obrazek.
nonkonformistko - chyba masz rację, ale tu już nic nie zmienię, bo nie mogę edytować :(