Text 224 of 255 from volume: Zlepek klepek
| Author | |
| Genre | humor / grotesque |
| Form | epigram / limerick |
| Date added | 2015-10-28 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2890 |

Choć nie do końca jesteś w mym typie
to wciąż odwiedzasz mnie bardzo często,
wszelka robota wtedy się sypie,
zaś w atmosferze też robi gęsto.
Ty się pojawiasz idąc dostojnie,
przewagi swojej w pełni świadoma,
czasem próbuję wystąpić zbrojnie,
bo konfrontacja nieunikniona.
Kiedy w intymne wkraczasz granice,
z mej strony słyszysz zachęty słowa,
potem sen błogi spada na lice,
ty moja... nocko listopadowa.






ratings: perfect / excellent
:-D :-D :-D
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
W 1. wersie 1. strofy na końcu wstawiłbym przecinek. Ale to nie wpływa na ocenę.
ratings: very good / excellent
ratings: perfect / excellent
listopadowa, często
odwiedzasz mnie nawet w lipiec,
w godzinę tęskną
wciąż i wciąż od nowa :(