Tekst 224 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
| Autor | |
| Gatunek | satyra / groteska |
| Forma | fraszka / limeryk |
| Data dodania | 2015-10-28 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2860 |

Choć nie do końca jesteś w mym typie
to wciąż odwiedzasz mnie bardzo często,
wszelka robota wtedy się sypie,
zaś w atmosferze też robi gęsto.
Ty się pojawiasz idąc dostojnie,
przewagi swojej w pełni świadoma,
czasem próbuję wystąpić zbrojnie,
bo konfrontacja nieunikniona.
Kiedy w intymne wkraczasz granice,
z mej strony słyszysz zachęty słowa,
potem sen błogi spada na lice,
ty moja... nocko listopadowa.








oceny: bezbłędne / znakomite
:-D :-D :-D
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
W 1. wersie 1. strofy na końcu wstawiłbym przecinek. Ale to nie wpływa na ocenę.
oceny: bardzo dobre / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
listopadowa, często
odwiedzasz mnie nawet w lipiec,
w godzinę tęskną
wciąż i wciąż od nowa :(