Text 8 of 9 from volume: od ciszy do ciszy
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2016-12-15 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1842 |

Spójrz, zima na szybach znów srebrzy witraże.
I słyszysz? pod oknem znów skrzypi jej krok
i dmucha, leciutko różowiąc nam twarze.
Unosi, kołysze puch w górę i w bok.
Rozściela go miękko i gładko przed nami,
aż kusi, by skalać iskrzącą się gładź,
biegniemy przed siebie i puch, aniołami
ze śmiechem kalamy raz ty i raz ja.
Dla zmysłów się uczta zmysłowa zaczyna,
dotyków, zapachów, widziadeł i ech.
Powietrze wiruje w wyblakłych muślinach
i łapiesz je w usta i wydech, i wdech.
I z każdym oddechem powracasz do wspomnień,
już dłonie zmarznięte wyciągasz nad piec,
już widzisz ich. Śmiejesz się do nich i do mnie.
I czujesz znów zapach żywicy i świec.






ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: very good / very good
ratings: perfect / excellent
Bardzo się cieszę, że to prastara klasyka - rymowanka :)
ratings: perfect / excellent
Jingle bells!
Jingle all the way!