Text 26 of 117 from volume: Wierszyki
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2016-12-19 |
| Linguistic correctness | - no ratings - |
| Text quality | - no ratings - |
| Views | 2197 |

Moje ramiona są jak fale
Gotowe na bezmiar nocy.
Piersi nabrzmiałe
od drgań amplitudy
Twojego serca.
A zapach miesza się z kadzidłem
kiedy usta rozchylają się
jak płatki róż.
Słodycz wina
ogrzewa łzy
kiedy odchodzisz.
Płynące strumieniem
zdziwionych oczu.
Nie założę tych butów
na gwiazdkę.
Nie ubiorę się
jak choinka
w bombki.
Dobranoc mówię Ci co rano.





