Text 16 of 213 from volume: międzyczas
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2017-02-19 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2685 |

zakwitła brama
w spękanych murach
schody nie słyszą
znajomych kroków
drewniane kwiaty
rzeźbią wspomnienia
i mech uszczelnia
samotne okno
gdzieś pośród ścieżek
wspina się wierszyk
i zamiast liści
drżą na nim słowa
ktoś go zostawił
i nie dopisał
a bez puenty
nie umie skonać






ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / very good
/mowa o wierszyku/
"ktoś go zostawił
i nie dopisał
a bez swej puenty
nie umie skonać"
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
:)))
Drewniane kwiaty miały symbolizować zmumifikowane, doniczkowe rośliny, które opuszczone... zdrewniały, przywołując wspomnienia z czasów swojej kwitnącej świetności.
Dziękuję wszystkim bardzo za odwiedziny i komentarze.
STvK
Puenta - to wyraz DWUSYLABOWY pochodzenia obcego, wymawiany po naszemu płę/ta. Jego obraz graficzny z trzema samogłoskami nie ma tu nic do rzeczy.
To piękny, głęboko prawdziwy wiersz o tęsknocie