Dzięki za przypomnienie w tym wierszu
Potopu Sienkiewicza i Jasnej Góry.

wykąpać się przed jasną górą?zanim dojdziesz to brud moralny,smród i ubóstwo-tak ze klękać narody.

Ano, jak w islamie, judaizmie czy w prawosławiu: nie wejdziesz do meczetu albo cerkwi czy do synagogi w brudnych butach, nieumyty i niewykąpany. Szwedzi mają w swoich świątyniach podobne święte zasady

Tak się złożyło, że byłam dwa tygodnie temu na Jasnej Górze w Częstochowie. Piękne sanktuarium, bazylika, kaplice, Sala Rycerska, interesujący skarbiec. Poruszające obrazy z Drogi Krzyżowej w wykonaniu Dudy-Gracza.
Ale jeśli chodzi o pielgrzymów, a właściwie turystów, to nie ma co ich idealizować. Siostra Faustyna, oprowadzająca po klasztorze, powiedziała, że trzeba bardzo uważać na swoje rzeczy, bo wśród niby-turystów jest bardzo dużo złodziei. Bardzo im przykro, ale taka jest prawda.

Całkiem inaczej postępujemy, kiedy te świątynie są nie nasze: wchodzimy tam z buciorami, dewastujemy wnętrza, podpalamy ołtarze, grabimy cenne precjoza i święte ikony, przyświątynne cmentarze zdeptujemy w pył. Wszędzie od zawsze liczy się wyłącznie to, co moje

Częstochowę oblegały zaciężne wojska niemieckie i polska szlachta sprzyjająca Karolowi. Święty obraz i skarbiec wywieziono wcześniej. Nie było kolubryny ani szturmów na mury, ponieważ obrońcy dysponowali dużą przewagą artylerii, najbardziej znacząca potyczka polegała na zagwożdżeniu dwóch dział i wycięciu górników wykonujących podkop.
Straty w Częstochowie wyniosły czterech zabitych i trzy konie, a oblegający mieli kilkunastu zabitych i rannych.

Dziękuje za komentarze.

I serdecznie pozdrawiam! skryba021