Go to commentsverlan
Text 10 of 50 from volume: Dzień dobry noc
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2018-04-06
Linguistic correctness
Text quality
Views1313


 

/słońce parzy ziemię/  

a my snujemy opowieści o Alicji  

- nie potrafiła odnaleźć się w myślach 

– operacja ziemia 

 

(kryptonim wystukany na wirtualnej maszynie)  

błądzi między świtem a nocą otwiera  

jej wnętrze tępy skalpel szarpie do krwi 

 

wije się Al rodząc pozornie celibat  

przekracza czeluści rozsupłując dziewiczą błonę  

odradza się niczym Chimera


  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Tak jest, gdzie rządzi religia.
Zaszywa się rodne części kobiety, a tylko zostawia się otwór moczowy.
Dopiero po ślubie ją się otwiera.
Zdejmuje się szwy. Chłop ma stu stu procentową dziewicę.

Kobiety nie dajcie się Biskupom.
avatar
okaleczanie kobiet jest haniebne :(
avatar
Verlan - to z francuskiego odwrócony tyłem do przodu lanver. Słowo nie jest tak naprawdę słowem, prawo jest nieprawe, obraz jest mirażem, ona nie jest nim itd.

Wszystko, co kiedykolwiek żywotnie dotyczyło/dotyczy świata kobiet, jest wciąż jakimś absurdalnym do góry nogami w prawo/lewo przesunięciem: w 3. Tysiącleciu po Chrystusie one per saldo nadal o niczym nie decydują, są jedynie eksploatowanymi przedmiotami. Nawet mając prawa wyborcze, najczęściej nie mogą z nich korzystać, bo są analfabetkami (mowa o miliardach kobiet na kuli ziemskiej), za co i kto je dowiezie do lokalu wyborczego? kto zajmie się domem i dziećmi? etc., etc.
avatar
Mocny, głęboki wiersz. Podmiotem lirycznym jest kobieta traktowana przedmiotowo.
Doskonaly!
© 2010-2016 by Creative Media