Text 10 of 50 from volume: Dzień dobry noc
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2018-04-06 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1727 |

/słońce parzy ziemię/
a my snujemy opowieści o Alicji
- nie potrafiła odnaleźć się w myślach
– operacja ziemia
(kryptonim wystukany na wirtualnej maszynie)
błądzi między świtem a nocą otwiera
jej wnętrze tępy skalpel szarpie do krwi
wije się Al rodząc pozornie celibat
przekracza czeluści rozsupłując dziewiczą błonę
odradza się niczym Chimera






Zaszywa się rodne części kobiety, a tylko zostawia się otwór moczowy.
Dopiero po ślubie ją się otwiera.
Zdejmuje się szwy. Chłop ma stu stu procentową dziewicę.
Kobiety nie dajcie się Biskupom.
ratings: perfect / excellent
Wszystko, co kiedykolwiek żywotnie dotyczyło/dotyczy świata kobiet, jest wciąż jakimś absurdalnym do góry nogami w prawo/lewo przesunięciem: w 3. Tysiącleciu po Chrystusie one per saldo nadal o niczym nie decydują, są jedynie eksploatowanymi przedmiotami. Nawet mając prawa wyborcze, najczęściej nie mogą z nich korzystać, bo są analfabetkami (mowa o miliardach kobiet na kuli ziemskiej), za co i kto je dowiezie do lokalu wyborczego? kto zajmie się domem i dziećmi? etc., etc.
ratings: perfect / excellent
Doskonaly!