Go to commentsWezwanie Chrystusa
Text 161 of 211 from volume: Prowadzeni przez gwiazdę nieba
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2019-02-07
Linguistic correctness
Text quality
Views1785

Wezwanie Chrystusa


W amfiteatrze trwały wyborcze opowieści

Z płaskorzeźb czaszek ułożonych w deseń matacki

Z ust tryskały strumienie bezgranicznej  możności

Zdało się że w kielichy sączył się płyn kupiecki


Z tym pewnikiem, że w strumieniu nie jest woda żywa

Ani nie posiada ducha naszego Narodu

Jest tłoczona w ścieku ulicy jako parszywa

Obar­czona winą genów minionego chodu


Muszę bezstronnie przy­znać że wezwanie Chrystusa

Dane uczniom: Strzeżcie się kwasu faryzeuszy

Nadal jest aktualne i zagraża pokusa

Przyjmowania trucizny poprzez ucho do duszy


Ze­sła­ny sygnał no­si­my jak krzyżyk na szyi

­Ucz­ąc się stale: człekowi nie życzyć batogów

Bogu powierzając zagubionych w kołomyi

Mając na uwadze: Módlcie się za swoich wrogów


Czy nowy dzień wyrwie wykrzywione usta z matni

Do źródła  wody żywej przez którą bytujemy

We wspólnym obcowaniu z niebem sens życia tętni

Zdobywajmy szczęście dopóki jeszcze biegniemy


  Contents of volume
Comments (6)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Jak dziś i nie tylko, polityka ma się do nauk Chrystusa, widzimy po efektach, a szkoda, bo gdyby te Jego nauki między politykòw dotarły, inną mielibyśmy, rzeczywistość na tym padole, który ma naród, ten, na dole...
avatar
Przekaz wewnętrznie wzajemnie niespójny. Nie wyśmiewajmy się z maluczkich, nie życzmy im batogów, módlmy się za nich itp. dezyderaty, to - mimo dwóch tysięcy lat chrystologii - wciąż pieśń odległej przyszłości.
avatar
JEŻELI

a) czaszki są ułożone w deseń matacki;

b) w kielichy sączy się tylko płyn kupiecki;

c) w strumieniu nie ma żywej wody;

d) /ta woda/ jest tłoczona w ścieku ulicy jako parszywa;

e) /wszystkim nam/ zagraża pokusa przyjmowania trucizny przez ucho do duszy;

f) nowy dzień wyrwie wykrzywione usta

T O

już po nas!

po Autorze
także!
bo

co tu jeszcze

/po 2 tysiącleciach!/

robi Chrystus
z Jego wezwaniem
jak do ściany


??
avatar
Jak długo, żuczku,
Chcesz jeszcze czekać
Na cud przemienienia
W larwie Człowieka?

Tkwi w swym kokonie
Żuczek vulgaris;
Gdy się przebudzi,
Nie wyjdzie na ludzi ;(

Będzie zwiedzał bary
Coraz bardziej stary,
W końcu się przewróci,
By nam męki skrócić ;(
avatar
CO MA CHRYSTUS
DO WIATRAKA,
ŻULA, DZIWKI
CZY PIJAKA??
avatar
Ten wiersz przemawia do mnie słuszną grozą i diagnozą współczesności. Gratuluję autorowi wejścia na nowe drogi ekspresji twórczej.
© 2010-2016 by Creative Media