Text 115 of 114 from volume: dziwowisko
| Author | |
| Genre | humor / grotesque |
| Form | blank verse |
| Date added | 2019-02-26 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1707 |

na ciemnej linii
horyzontu
między grzechem
a kodeksem karnym
dwa wzgórza
rozedrgane
gorącym powietrzem
w woalce z chmur
dłonie kręcą kółka
jak ta jedna jedyna
co wiosny nie czyni
męska stałość
jak puch z mleczu
huśta się na warkoczu






ratings: perfect / excellent
Z pozdrowieniami Mikesz-u :)
ratings: perfect / excellent
Dziękuję za komentarze.