Text 103 of 234 from volume: Dialog na dwa krzesła
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2020-02-21 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1357 |

nie przychodzimy znikąd
korzenie ugruntowane
w żyznym podłożu
skalnej szczelinie
albo w sypkim piasku
później splątujemy pędy
/pęd ku słońcu
które trafia prosto
w oczy a my jak ślepcy
szukamy blasku
po omacku
zanim zawrócimy do początku
tego tekstu/






ratings: perfect / excellent
Strach pomyśleć, że każdy z nas mógłby być klonem z tej samej hodowli
Pozdrawiam.
Co nas trzyma? Trzyma Ziemia!