Text 10 of 29 from volume: cztery pory roku
| Author | |
| Genre | poetry | 
| Form | blank verse | 
| Date added | 2020-12-26 | 
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1460 | 

promienie zachodzącego słońca
odbite od lustra wody
żółte liście pod stopami
małe stopy Beaty
małe stopy jesieni
otulona w szept żołędzi
wydarta kartka z zeszytu
zapisana wierszem
zwykła
kończy się wspaniały dzień
jesienny piękny
wrześniowy sen marzeń
nie powtórzy się nigdy
nie będziesz karmiła zmysłów
zielone serduszko na szyi
nie zabije więcej a biło
Caro nie zaszczeka
młode wino nie smakuje
wrześniowy sen marzeń
promienie zachodzącego słońca
muchomor czerwony
żółtych liści szelest pod stopami






ratings: perfect / excellent
A ja urodziłam się właśnie we wrześniu...
Serdecznie :)
wiersz napisałem w 93 roku gdy byłem w liceum miałem osiemnaście lat, zakochany po pachy w dużo starszej dziewczynie:) Tęsknota trwa do dziś
:)
Pozdrawiam:)