Author | |
Genre | adventure |
Form | article / essay |
Date added | 2021-06-03 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1049 |

Ważka jako symbol… Czego?
Będąc z córką na spacerze brzegiem Dunaju, w kilku miejscach zauważyłam różne obrazki ważek (Libellen). Nie omieszkałam jeden z nich uwiecznić.
Córka, śmiejąc się, przestrzegała mnie jednak, żebym „nie wyskoczyła” gdzieś z tą ważką, ponieważ w subkulturze graficiarzy ona może coś oznaczać, i niekoniecznie coś pozytywnego. Ale że ja lubię wiedzieć, po powrocie do domu zaglądnęłam do Internetu i sprawdziłam, czego też symbolem może być. No i dowiedziałam się, że jest symbolem nieśmiertelności i odnowy po złych czasach. A więc wszystko OK. Mogę spokojnie jej używać. Tym bardziej, że bardzo lubię podziwiać ważki. To takie bajecznie piękne owady.
Wprawdzie uważam, że z tą nieśmiertelnością to zdrowa przesada, ale czasy są adekwatne... Są złe (i to nie tylko z powodu pandemii), więc odnowa by się przydała jak nic.
Japończycy pewnie też mają dobre mniemanie o ważce, skoro jest ona częstym motywem w ich sztuce i utworach poetyckich. Ba, urosła u nich nawet do rangi narodowego godła Japonii „wyspy ważek” — Akitsu-Shima.
Zaraz... teraz akurat czytam, iż ważki, to jedne z niewielu owadów, u których postać dorosła może paść ofiarą postaci larwalnej. A dzieje się tak czasami podczas składania jaj przez samice na powierzchni wody... A to ci numer! Mam jednak nadzieję, że córka nie to miała na myśli.
ratings: perfect / excellent
A teraz podziwiam Twoją pasję fotografowania.
Na żywo ciężko je sfotografować, są zbyt szybkie... jak to samoloty. ;)
ratings: perfect / excellent
Okrągłe N I C.
Ani ile jest ich w Polsce gatunków, ani jak wyglądają ich dzieci, ani co jedzą, ani jak długo żyją, ani jakie są ich żywioły, z e r o wiedzy.
Wiemy to, co jemy, a i to tylko po łebkach
(patrz całość)
NIEŚMIERTELNOŚCI
Przeżyje nas - niedouczonych naćpanych odlecianych