Text 31 of 30 from volume: Tam gdzie chmury zawracają
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2023-02-03 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 610 |

świat kurczy się dla nas jak skóra dromadera
suszona w słońcu przez zielonookich Berberów.
tęsknię za powietrzem, które miesza się
ze śpiewem muezina, oblepiającym płuca ciepłem,
wirującym jak derwisze.
siedzimy tu nafaszerowani lękiem,
a tam koty odstraszają skorpiony.
pachnące słońcem daktyle wpadają słodko do ust.
zachwycona prostotą patrzyłam wolności w oczy,
a ty zamknąłeś mnie w domu, w którym gubię klucze.






ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
to dzika barbarzyńska niewola,
w UE
- a tekst pisany /dzisiaj - patrz data publikacji/ po polsku to my-Polacy i ten krąg kulturowy Czasoprzestrzeni -
taka niewola J E S T karana i to bardzo dotkliwą karą
(vide wszystkie nagłówki i tekst)
bo wszystko
- łącznie z kobietami -
w 3. tysiącleciu po Chrystusie
zostało przez naszych dobrodziejów "panów i władców" spacyfikowane i podporządkowane wyłącznie ich potrzebom i interesom.
Samum wolności wieje już tylko nad pustynią.
Czym jest wolność kobiety w wolnej Niepodległej?