Go to commentsjak dobrze mnie znasz
Text 188 of 187 from volume: samotność
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2025-05-20
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views25

uwielbiam samotność 

ciszę rozpruwa 

bzykanie komarów 

w przydrożnych lampach 

niech każdemu będzie dobrze 


siedzę wygodnie w głębi fotelu 

nie szukam wspomnień po cholerę 


nie piję alkoholu 

nie lubię zakapiorów 

błądzą oczami 

myśli wokół butelki 

bez korka puste dno 

wyznacznikiem odpływu 


czasem nazwą mnie 

kierownikiem 

to miłe słowa 

nigdy nie mam drobnych 


głowę mam wysoko 

ponad szczyt 


jakie to fajne gdy za uchem 

nikt nie powie co masz zrobić 


piszę wiersze i wierszyki 

czasem popatrzę w niebo 

czasem wystarczy niemniej 


łapię wiatr w zęby 

unikam ciosów nożem 

zawsze ostrożny 

myślę wołam przez życie 

idę wracam skąd zawieje 


jak pies pieski toczę los 

w tyłek dostałem nie raz 

akacjową drogą szedł 

zgubił parę lat 


samotnik świeży wita 

początek dnia 

nie wiem co mnie spotka 

potem popijając kawę 

przenoszę się na wzgórze Mizerny 

dookoła cisza spokój 

jednak coś się dzieje

  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media