Text 112 of 144 from volume: Promyk świtu
| Author | |
| Genre | prose poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2025-08-30 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 259 |

Przyjdź Królestwo Twoje
Dość mając
Tych ciemności ze świata
Smaganego pociskami, wybuchami
Co rozrywają pokój w płacz dziecka
Boże!
W tęsknocie za Królestwem Twoim
Uciekłem do świątyni
Tu nie słychać złowrogich wybuchów
Kreślących niepokój
Spoglądając na Twój Obraz
Wznosiłem ręce w górę
I jak Mojżesz wołałem:
Boże! Przyjdź Królestwo Twoje
A walczącym o Pokój daj siłę
By odnieśli zwycięstwo






ratings: perfect / excellent
Po co z tym czekać?
ratings: perfect / excellent
Nie wierzę!
Zapanbrat
Świnia
Z pasterzem!
Brudne,
Durne zwierzę!
______________
Ucieczka do świątyni
(patrz uważnie)
Nie uczyni z podłej świni
Króla Świata ni z Królowej
Nigdy nie uczyni Świata Mistrzyni!
podaruj, daj, przyjdź, przynieś, wynieś, pozamiataj
i przedmiotowe traktowanie ludzi /w tym samego Króla Świata!/
U NIE MOŻ LI WIA
wszelki społeczny progres
/czyli to Królestwo Boże/
Fundamentalnym warunkiem Pokoju na całym świecie
JEST
poszanowanie /respekt/ dla innych niż "my" i "nasi"