Tekst 112 z 124 ze zbioru: Promyk świtu
Autor | |
Gatunek | proza poetycka |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2025-08-30 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 177 |

Przyjdź Królestwo Twoje
Dość mając
Tych ciemności ze świata
Smaganego pociskami, wybuchami
Co rozrywają pokój w płacz dziecka
Boże!
W tęsknocie za Królestwem Twoim
Uciekłem do świątyni
Tu nie słychać złowrogich wybuchów
Kreślących niepokój
Spoglądając na Twój Obraz
Wznosiłem ręce w górę
I jak Mojżesz wołałem:
Boże! Przyjdź Królestwo Twoje
A walczącym o Pokój daj siłę
By odnieśli zwycięstwo
oceny: bezbłędne / znakomite
Po co z tym czekać?
oceny: bezbłędne / znakomite
Nie wierzę!
Zapanbrat
Świnia
Z pasterzem!
Brudne,
Durne zwierzę!
______________
Ucieczka do świątyni
(patrz uważnie)
Nie uczyni z podłej świni
Króla Świata ni z Królowej
Nigdy nie uczyni Świata Mistrzyni!
podaruj, daj, przyjdź, przynieś, wynieś, pozamiataj
i przedmiotowe traktowanie ludzi /w tym samego Króla Świata!/
U NIE MOŻ LI WIA
wszelki społeczny progres
/czyli to Królestwo Boże/
Fundamentalnym warunkiem Pokoju na całym świecie
JEST
poszanowanie /respekt/ dla innych niż "my" i "nasi"