Go to commentsPrzedubojowcy
Text 63 of 63 from volume: Wiersze II
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2025-10-22
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views70

niech lecą precz wszelkie sukinkotki, 

babsztyle o pazurach w kolorze ścierwowym, 

ruderzyce mające na ciałach szlapstoniery 

(nieurocze słowo, jakie wymyśliłem 

będąc upalonym Mary Jane). 


tylko ty się liczysz! każda chwila we dwoje jest 

istnym rozbujaniem bomb 

(nie mylić z rozbrajaniem!), 

tańcem na przyszłym gruzowisku metropolii. 


bo wszystko zmierza ku wmieleniu w dym, 

jesiennieje i jesteśmy niczym przerażone 

samochody w autokomisie sąsiadującym z autokasacją. 


drżymy widząc, jak staruszkowie są rozkręcani 

na śmierć. przytulamy się, lakier w lakier. 


jeszcze taniec, choć już na piasku 

gęstym od wsiąkłego weń oleju silnikowego. 


ciągle: szpony złych ludzi boleśnie rysujące 

nam drzwi. zgubione kluczyki.

  Contents of volume
Comments (1)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Trochę poszarpany obraz
Wyzwolony , wyzywający a jednak broniący się ....
Tak to zrozumiałem

Wolałbym - ale to ja i to tylko moje zdanie - by wiersz był bez nawiasów wpisów i podpisów -- autentyczny czysty i wartki.
© 2010-2016 by Creative Media