Text 55 of 61 from volume: Biały dogon
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2012-10-17 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 3132 |

strzepuję liście z rzęs
zawieszam ponownie na drzewie
zamglonym spojrzeniem
łagodzę przemijanie
krwawię jak buki
w Bieszczadach
tęsknotą i zamyśleniem
gromadzę zapasy
na długie jesienne wieczory
otulę się nimi szczelnie
gdy nie ogrzejesz






ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Jesiennieję
Świat mrocznieje
Krwawią knieje