Text 2 of 11 from volume: ODSŁONY
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2013-01-22 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2250 |

wrzucona w twój sen do ostatniej kropli
wysysam gualdo house blue
po brzeg
barwiona skrzydłami niebieskich ważek
weszłam głębiej w wodę po smutek
rysunki palcem po plecach ostrożnie
żeby błękitu nie splamić czerwienią
wygładzam poszarpany brzeg kamieni
miałam tworzyć a jedynie pełzam
po ósmej szklance północ
(mam własny system bicia - zdecydowanie)
wzrasta czujność
każdy szelest spadającej kropli
staje się krzykiem
ciało doskonale białe
wargi dopasowałam do milczenia zaciśnięte
pięści w pieśni
podobno jeszcze gdzieś płonie ogień
z trzaskiem
zostawiam po sobie pożogę
wielokrotnie układam do snu
bez słów stałam się skałą
ulegam twoim śladom






ratings: perfect / very good
dziękuję za pochylenie się nad tekstem
hej, no trochę mi odbija, ale to z niewyspania chyba, i niepokoju o Panią, a może to jest Pani zdjęcie... nie pomyślłem tak... bo pani nie avatara, tylko jakieś gdzieś zdjęcie i ... idę na papierosa
na fotografii jest to co opisałam tekstem:)
Pozdrawiam Alina (nie Łucja:)
miłego