Text 56 of 78 from volume: życiobranie
| Author | |
| Genre | poetry | 
| Form | blank verse | 
| Date added | 2013-08-17 | 
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 3187 | 

po klawiaturze słowa nie pełzają
mrówczą pracę odcina milczeniem noc
gdzieś w ogrodzie strzelaja gałązki
sny kopytami rozganiaja mgłę
a ja ołówkiem byle jakim wyrywam pamięci
postacie byle tylko w konturach kolor
byle swiatło w oczach w grafitowych znakach
śmiech z ostanich rozmów zapisać
a może naprawdę opowieść






ratings: perfect / excellent
(Szkoda tylko, że pojawiły się drobne błędy - nie ma "ą" dwa razy (strzelają, rozganiają), literówka w "ostatnich". Ale za takie oczywiste błędy w pisaniu na komputerze nie obniżam oceny.)
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
W tym kontekście cały wiersz jest nieco groteskowym opisem mąk twórczych "Poety wieczorową porą":
po klawiaturze słowa nie pełzają
/i dalej/
sny kopytami rozganiają mgłę
/ i niżej/
a ja ołówkiem byle jakim wyrywam pamięci
postacie byle tylko w konturach kolor
/.../ zapisać