Przejdź do komentarzygra (szachy)
Tekst 7 z 33 ze zbioru: an/helus
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2011-08-18
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2879

nie wiem czy chciałem przejść ponad tobą

lewo i prawo mylone nie pozwoliło inaczej



dobre wrażenie jak samogwałt kolejną raną

przecina połączenie między głową a sercem



tłumiony obojętnością huk przewracał

teraz na poduszkach z azbestu kładą się sami



znawcy biało-czarnych pól wędrują przekątną

prawd i porządku zsyłając  na wygnanie

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Ten utwór jest ciekawie skomponowany; połączenia wyrazów i znaczeń z różnych płaszczyzn egzystencji są ciekawe i trafione, ale nie wiem, o czym jest ten wiersz?!
avatar
nie wiem czy powienem interpretowac.raczej unika sie tego typu praktyk.powiem,że są dwie interpretacje:
-miłosna
-polityczna.
pozdrawiam
avatar
Szarada.
avatar
Szachy (patrz tytuł) - to ekwiwalencja żywej, już poza szachownicą, walki tylko o zwycięstwo, nigdy o przegraną. I nie ma w niej nieomylnych zasad w prawo czy w lewo, ani tzw. dobrych chęci. Jest zimna, z dużym wyprzedzeniem konkretnych działań kalkulacja.

Znawcy reguł gry - ale "gdzie oni są??!" /Obywatel G. C./ - na skróty "po przekątnej prawd i porządku zsyłają /każdego/ na wygnanie".

W grze o wiktorię decyduje respektowany albo i nie zestaw reguł - nigdy sam prawy gracz.
© 2010-2016 by Creative Media
×