Przejdź do komentarzybezlądzie, bezwyspie, beznadzieja
Tekst 69 z 213 ze zbioru: międzyczas
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2017-11-27
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2085








`Są tacy mężczyźni, którzy pojawiają się w życiu kobiety, by je dokumentnie spieprzyć na zawsze`.  


Janet Evanovich 




uwodziłeś mnie w tańcu 

kochałeś w sypialni 

a jak nie było czasu 

opierałeś o ścianę  

i pieprzyłeś aż tynk sypał do butów 


odbijałam twarz w źrenicach 

i gdzie byś nie spojrzał - byłam 

na dobranoc na śniadanie 

nawet z twoją moszną na ustach 

dosalałam spermę łzami 


ale tego draniu już nie widziałeś 


do ostatniej drgawki darłeś ryja 

aż szklanki brzęczały w kredensie 


robiłam to tylko dla ciebie 

bo kochałam 


teraz robię wszystkim bo nie potrafię kochać 

odkąd zamieniłeś mnie na innego lachociąga 


żebyś zczezł... skurwysynu

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Niesamowite! Rzeczywiście stałeś się wyrazisty i obrazoburczy. Pod nosem wyrasta mi konkurencja. No, no! W szczególności robi na mnie wrażenie dosalanie spermy łzami. Rarytas.
avatar
Dolałeś, niczym dziegciu, oliwy spermy, do miłosnego ognia...
avatar
O właśnie! Zajebista niezapominajka na bezlądziu, bezwyspie i beznadziei! Fajnie, Angelika, że odgrzałaś. Weź tam, jeszcze pogrzeb w niezapominajkach, heh.
avatar
Żeby tak pisać, trzeba mieć nie tylko łeb jak ten sklep, ale i... czujące damskie serce??
avatar
Bardzo dosmaczone ...dla jednych w sam raz ...innych pali. Wszystko kwestią smaku. Dla mnie to świetne na prozę ale w poezji zbyt dosadne.Ale nie mój smak się liczy tutaj...z podobaniem i pozdrowieniem :)
© 2010-2016 by Creative Media
×