Przejdź do komentarzyMój rok
Tekst 10 z 54 ze zbioru: Łódź się
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2017-12-19
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1634

Mój rok


Wybiegam myślami wstecz

w mój 2017 rok i zaczynam wczesną wiosną

pić brzozowy sok. Sączy się z pod kory.

W zagajniku, na skraju lasu w Starej Hucie.

Balansuję na huśtawce,

powoli, to tu, to tam, to tu, to tam...

Chwytam chwile szczęścia, mam je,

mam. Teraz też je mam, pomimo, że dawno prysły.

Tak je znam, ach, jak je dobrze znam...

Do przodu, marzeniami ruszam,  w 2018...

To w Miliczu zimą, to we Wrocławiu,

to pod Ustką wiosną, a po chwili, dzisiaj,

aż w Łodzi.

Na huśtawce wspomnień, marzeń, planów,

płynę już w Rok Nowy.

Znowu Bałtyk, Ustka,Zapadłe, Milicz,

Wrocław, Łódź...

A lata płyną, płyną...

Mija 77

Ale nie strach...

Chociaż coraz bliżej...

Bach, bach...

Trudno.

No to, ciach, mach.

Dobrze, że chociaż

nie nudno.

Kiedy nowy wiersz.

Kto to wie, kiedy z gąszczu

bazgrołów, wyskoczy....

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×