| Autor | |
| Gatunek | publicystyka i reportaż |
| Forma | proza |
| Data dodania | 2018-02-18 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1939 |

WYMYŚLNE ŻARCIE
Makłowicz, Okrasa, Brodnicki to tak naprawdę maluszki jeśli chodzi o pomysły na przyrządzanie żarcia. Wystarczy udać się do pracy, by spotkać prawdziwych kulinarnych twórców. Oczywiście poziom inwencji znacząco spada, jeśli tylko pracodawca zapewnia odpowiednio wyposażony kącik socjalny, z czajnikiem i mikrofalą. Kiedy jednak tylko tego braknie, wtedy naprawdę zaczynają się kulinarne orgie.
Kiełbasa podgrzewana na palnikiem spawalniczym to banał. Spotkałem kolegów, którzy kładli kiełbasę na grzejnik – żeby tylko się podgrzała, a nie upiekła. Ale i tak wszystkich deklasuje Marcin „Jabu”, który wozi ze sobą czajnik do gotowania parówek.
Leszek „Bin Laden” wypraszał w budach z kurczakami tłuszcz, w jakim się je piecze, by go pić.
Pracując w kotłowni wielokrotnie piekłem na drzwiczkach kotła ziemniaki. Wystarczało niecałe 20 minut, by je upiec. Ale jeśli nie masz kotła w pobliżu? Znajome laborantki stosowały w tym celu suszarkę do próbek – przecież to tylko inaczej nazwany piekarnik elektryczny!
Oczywiście można sobie przynieść kanapki, ale to takie oklepane…








oceny: bezbłędne / znakomite
na
pychotną zupę na gwoździu
??
W chacie macie tylko rozgrzany piec z fajerkami
/nie mylić z fajerwerkami/
garnek z wodą prosto ze studni - no, i ten gwóźdź
;(