Przejdź do komentarzyZaćma
Tekst 8 z 24 ze zbioru: Teatrzyki Banialuki
Autor
Gatunekfantasy / SF
Formautwór dramatyczny
Data dodania2018-08-01
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1606

“Miejsce” akcji -

Skype (konwersacja zbiorowa - plenum aktywu

Sieciowej Instytucji Elokwencjarnej ZAĆMA)



Postacie:

Trollnissimus - trener umiejętności copywriterskich ze specjalnością - język giętki

Verbusia - headhunterka zatrudniona do pozyskiwania nowych członków ekipy

Żołnierzyk 1 - szeregowy członek ekipy

Żołnierzyk 2 - szeregowy członek ekipy

KOT - najświeższy nabytek ekipy, na stażu

Niuchacz - tajny badacz terenów przyległych i odległych (płeć nieznana)

Empatessa - członkini d/s kreowania publicznego zaufania

Surowy Łociec Pracz - szef instytucji, którego świat nie widział





Surowy Łociec Pracz:

Moi Drodzy! Witam Was na naszym cotygodniowym plenum, aby podsumować dokonania

i niedoróbki każdego z naszych członków. Szczególnie serdecznie witam KOTa, który

po raz pierwszy uczestniczy w naszej zbiorowej konwersacji.

Powitajmy go naszym sloganem programowym!



Wszyscy zebrani (oprócz KOTa, czyli CHÓR):

Naprzód z nami! Gdzie? W dym!!!

A kto nie z nami, sieć z nim!!!

Już Zaćma zalewa paginy!

Zwyciężymy!!!

(oklaski)



Surowy Łociec Pracz:

Pierwsze pytanie do wszystkich: Po ile nowych nicków założyliście w bieżącym tygodniu?



Verbusia:

Szanowny Obywatelu Łociec,

ja zgodnie z planem puściłam pięć  w obieg -

Żądza, nać_głucha, córka_marucha...



Surowy Łociec Pracz:

Dość. Nie popisałaś się ambicjami -

normy to minimum (mówiąc między nami).

A o nicki nie pytałem,

zamilcz więc Verbusia. Vale!



Niuchacz:

A ja dziesięć - bo wciąż mi mało -

oczu i uszu, nie ma szału,

a mieć trzeba wkoło głowy,

bo konkurent rośnie nowy.

Konkurencja “Licho” nie śpi,

w trawie piszczy…



Surowy Łociec Pracz:

Weź się streszczaj.

Może być. Rób tak, aby trawa

nie szemrała.

Teraz brawo!



A jak ty,  mła Empatessa?



Empatessa:

Nie karz mnie surowo, nasz wodzu Surowy,

bo działam w obszarze wielce wyjątkowym…

Tylko trzy, ale jakież one kryształowe!



Surowy Łociec Pracz:

Tobie się coś myli! Te myki nie ze mną,

przebiegła babo! Myki nadaremne.

W najbliższym tygodniu wykreujesz siedem

i nie rycz mi tutaj, znam twoje numery!



Trollnissimus:

Ja mam cały zastęp nowych nicków - dziesięć!

Wiem, o Najsurowszy, że nagrodzisz z gestem

starania, boś szefem najmądrzejszym z hojnych...



Surowy Łociec Pracz:

Ty o moją wdzięczność możesz być spokojny.

Mądrego to i dobrze posłuchać na skypie!

Otwórz skrzynkę e-mail - zaraz dyplom mignę

uznania za roztropne starania i chytrość.

Żołnierze, wyśpiewujcie! Co wy zdziałaliście?



Żołnierzyk 1 i Żołnierzyk 2 (gromkim chórem):

My się nie opindalamy,

co godzinę new nick mamy!

Łociec będzie dumny z nas

i da premię nam za-raz!



Surowy Łociec Pracz:

A precz mnie z tą Częstochową,

na portale z taką mową!

Na ten raz wam dam dyspensę.

Ale przytnę za to pensję!



KOTcie, a ty co zdziałałeś?



KOT:

A ja, a ja, a ja.... ja chciałem…



Surowy Łociec Pracz:

Dobra, dobra…

Trollnissimus cię przyuczy,

skoroś uległ w mig Verbusi.



Teraz gadać, co na forach,

czyście niedościgła sfora?

Ile witryn ogarniacie?

No, jak na spowiedzi w Ka Ce!



Żołnierzyk 1 i Żołnierzyk 2 (gromkim chórem):

Drogi Łoćcze, wszystkich pralim,

aż nas wszędy zbanowali!



Surowy Łociec Pracz:

Że co, łotry?! Wy łamagi,

czyście brali jakieś dragi?!

Macie służyć w sieci czynem,

a nie wpadać w bany, w minę!



Żołnierzyk 1 i Żołnierzyk 2 (gromkim chórem):

Toć my pięknie obrzydliwie

trollowali w tajnej sprawie…

Bylim bardzo pożyteczni....



Trollnissimus:

STOP! Zły język - UŻYTECZNI

macie dla nas być. Bo w ryja!

Poszła w las nauka moja?!



Surowy Łociec Pracz:

Gore, gore, Żołnierzyki!

Trollnissimus - ostrz języki,

bo to tępe są narzędzia

i hejtują bez pojęcia!



Teraz baczność! Ten_Co_Zleca

jest na linii… Da do pieca

i wylecim jak z armaty,

i nie będzie już intraty.



Zaśpiewajmy mu nasz hymn,

może go ugłaszczem nim…



Wszyscy uczestnicy konwersacji, czyli CHÓR:

Naprzód z nami! Gdzie? W dym!!!

A kto nie z nami, sieć z nim!!!

Już Zaćma zalewa paginy!

Zwyciężymy!!!



(oklaski)




  Spis treści zbioru
Komentarze (13)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Auroro i za to szanuję Ciebie i lubię. Nie boisz się nie omijać tych, którzy koteriom nie pasują. Koteriom, które barykadują się blokadami, aby bezpiecznie szczekać i miauczeć na zablokowanych przez siebie. Ale spoko, sami sobie więzienia w ten sposób budują, z których nie wylezą.

A o takiej "tolerancji" już kilka lat temu napisałam.
Na publiXo jest tutaj:

https://www.publixo.com/text/0/t/24386/title/W_obliczu_wrzawy
avatar
Oczywiście "więzienia" w cudzysłów wziąćć należy - mam na myśli ich mentalne klitki. :)
avatar
Eee, tam: Głupków udają, albo - co ważniejsze - "oni"
nimi naprawdę są :]
avatar
Nic nie dodam, Befano ;) Tylko ślę uśmiech ;)
avatar
Pozdrawiam, Auroro. dzięki za komentowanie. :)
avatar
znasz moje zdanie
avatar
Tak, Ewo, znam.
Dziękuję :)
avatar
Wróciłam. Ze śmiechem :-D :-D :-D
avatar
Chyba kolejny akt napiszę tego teatrzyku :)))
avatar
1. skrzypce gra w tym z zaćmą teatrzyku banialukach (patrz wesołe tytuły :), a jakże, oczywiście, Surowy Łociec Pracz - szef instytucji, którego świat nie widział. Wszystkie pozostałe niżej pod nim u podnóżka pionki w liczbie 7 person tak tańcują/śpiewają, jak on w takt im zagra.

Scenki jak z "Kabaretu" z Lizą bynajmniej się byli nie minęlli
avatar
Co najtragiczniejsze w tym radosnym teatrzyku, to zero cienia czyjejkolwiek jakiejkolwiek wolności, mimo że to rzecz jak najbardziej polska i współczesna. Wszyscy na scenie co do sztuki upupieni pod nadzorem surowego o. Pracza
avatar
Już /nasza/ Zaćma zalewa paginy!
Zwyciężymy!

(patrz natchnione śpiewka/

To bardzo złowróżbny "hymn", bo jeśli ma tryumfować zmasowana zaćma, to już z nami kaput
avatar
Napisałam

(patrz natchnione śpiewki)
© 2010-2016 by Creative Media
×