Tekst 255 z 254 ze zbioru: okolicznościowe
| Autor | |
| Gatunek | publicystyka i reportaż |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2023-10-14 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 571 |

~~
Wreszcie chwila oddechu po politjazgocie*
- siedzę sobie w fotelu, zajadam łakocie
i rozmyślam jesiennie - porą roku, życia ..
Mam Ci i ja w szklaneczce coś więcej do picia
- dla poprawy nastroju, gdy za oknem plucha.
Napój powszechnie znany, z pierwiastkami ducha
(jeśli użyć łaciny w tymże przywołaniu)
- jest pomocnym w chwaleniu, jak i narzekaniu;
co w słowiańskich narodach bywa codziennością.
Jedni coś wychwalają - innym staje kością
w gardłach, gdy tylko o tym rozmowa się toczy ..
Szklaneczka prawie pusta, mnie się kleją oczy,
więc zmierzam do meritum mojego ględzenia:
Wybierzmy godną przyszłość - koniec biadolenia!!!
~~
obrazek z sieci








