Tekst 59 z 61 ze zbioru: Biały dogon
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2012-10-30 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 3037 |

czy zdążyłeś
pojechać w Bieszczady
zanim buki spłonęły czerwienią
i zsunęły szaty na ziemię
zakłócając ciszę szelestem
taka czuję się naga
bez ciebie
mgłą otulam szczyty
nad Soliną pusto
i cicho
strzępki rozmów
wiatr z brzegów przegania
połoniny rdzewieją
wilgocią
tak jak oczy
wpatrzone w horyzont
dzielą przestrzeń
na moją
i już nie moją








oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
puenta zatrzymuje
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Kto tam odjechał - odjechał na zawsze