Tekst 4 z 3 ze zbioru: Do M
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2013-01-06 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2491 |

I księżyc już zgasnął i cisza ogłuchła
świerszcz chyba ostatni ze strachu aż struchlał
wicher nagle zamarł w niepewnym bezruchu
blask gwiazdy polarnej cień rzucił na brzuchu
a wszystko to razem w całość się zebrało
że serce mi także prawie bić przestało
meteor też nie spadł bo czekał skinienia
twej dłoni bogini jak i przyzwolenia
i trwało to wszystko może ćwierć sekundy
zanim cię dostrzegłem świat cały tak nudny
zdawał się odebrać tą resztkę nadziei
ale się zjawiłaś od słońca jaśniejsza
i prędkie rzuciłaś mi spojrzenie węża
bezpowrotnie niknąc w przeszłości topieli








oceny: bezbłędne / znakomite
Super wyjątkowy sonet / sonecik? ;-)))
Bardzo serdecznie :-)))
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite