Text 68 of 79 from volume: Szukanie iskier i płomieni
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2015-05-27 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2421 |

niezapomniany to był taniec
krok i już szczęście przyszło
pomyśleć tylko że dzień cały
ćwiczyła byleby zabłysnąć
tancerka
w krynolinie uczuć
wystawia siebie
i umiera
nikt nie chce przecież
jej dotykać
i nikt jej nie ocali teraz
samotność w domu
inność w tłumie
walka o siebie
wygrać musi
to czego by się spodziewała
nie przyjdzie za dnia
nocą kusi
światłami marzeń
blaskiem sukien
tempem wyrazem i pewnością
kimkolwiek była
w jednej chwili
stała się osobliwością
jak w chwili śmierci
każdy człowiek






ratings: perfect / excellent
Narodziny i umieranie gwiazd, zawsze towarzyszyły ludzkości.