Go to commentsZaklęte. Zalękłe.
Text 25 of 31 from volume: Wiersze II
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2025-06-19
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views92

rwie się święto. chropowate jest, co na

językach i pomiędzy nimi. niczym powierzchnia

kostki, której każdy z boków ma na sobie

sześć oczek. wypukłych.


chcę ci mówić błogosławione truizmy, panegiryki

zaczynające się poetyckim opisem otwieranej

konserwy (obraz jak z Grochowiaka, tylko

dosadniejszy i bardziej wyrazisty),

być dzieckiem na łańcuchu. nie na smyczy.


ciągle chodzi mi o strach i o przyszłość,

dwie komory w bębenku rewolweru. zakręć,

niech zawiruje koło diabelnego młynka.


pożartuj razem ze mną z naprężeń, zadzierzgnięć,

tej całej powagi-tandety leżącej na straganach

przekupniów, z cyngielka, naszej małej beztroski.


ponarzekaj na paradoks

oddalania się w głąb prochu,

przez które to, o dziwo, zmniejsza się dystans.

  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media