Tekst 23 z 27 ze zbioru: Pułapka na przetrwanie
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2014-01-24 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2514 |
Ubytek
Mam do siebie żal.
Marnuję dzień, bezpowrotnie.
Kiedy kończą się papierosy
niepokój otwiera sobie żyły,
choć (doprawdy) nie ma się czego wstydzić
kiedy łyka resztki dymu,
który tak kusi.
Mam żal, że zupełnie realnieję
w pełnym świetle dnia kolejnego,
że światło w całopaleniu
(jakby w ogóle nie miało sumienia)
i wątpliwa odwaga,
by ogłosić płucom wyrok
nieoperacyjnego nowotworu.
I (choć to dla innych bez żadnego znaczenia)
mam do siebie żal,
że mnie codziennie ubywa
nawet dla skamlącej po kątach
śmierci
Popielniczka pełna frazesów
a i tak się dopala
tylko jeden ubytek na prawie pełnej liście.
oceny: bezbłędne / znakomite