Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
| Autor | |
| Gatunek | satyra / groteska |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2014-12-28 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 3159 |

ŚWIĘTA ŚWIĘTA I JUŻ PO!
zanim się frajda do stołu przylepi
rozmoczy umysł wymasuje kręgi
wyśpiewa roczny zapas optymizmu
wyskubie zadry i wybieli pręgi
zjawi się prozy szara eminencja
zmieni obrusy ściągnie porcelanę
wymiecie gości unicestwi trunki
przypomni sprawy stokroć przegadane
i żeby ranek nie był monotonny
wodór się z tlenem na biało zjednoczy
ot romantyczna strona zatrudnienia
co krzepi ciało a uwodzi oczy








oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
do świąt nowych
się zniewolić.
Chociaż proza życia stęka...