Przejdź do komentarzyCz-kawka
Tekst 23 z 76 ze zbioru: Tomik wierszy
Autor
Gatunekbajka
Formawiersz / poemat
Data dodania2015-01-04
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2301

Cz-kawka


Na drzewie wrony siedziały

i na kruka spoglądały.

Kruk pod drzewem rozgrzebuje,

czegoś pilnie poszukuje.

Więc pytają wrony kruka-

-czego kruk pod drzewem szuka ?

Dwa orzeszki mi tu spadły-

-może wrony je ukradły ?

A orzeszki zjadła kawka-

-teraz kawkę męczy czkawka.

Więc krukowi kłamie kawka-

-to jest chyba sroki sprawka !

Sroka więc do kruka skrzeczy-

-kawka kłamie !-głośno przeczy.

Lecz się kawka nie przyznała,

no i z czkawką odleciała.

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Nie tylko złodziejka, ale jeszcze kłamczucha.
Lubię Twoje wierszyki, ale nie potrafię ocenić poprawności językowej(kłopoty z interpunkcją)i dlatego obniżam Ci ocenę za poprawność:)
avatar
Dziękuję za pozytywną ocenę.Jeżeli chodzi o interpunkcję ,to zastosowane przeze mnie myślniki,
powodują czytelność ptasiej rozmowy.Oczekuję Twoich propozycji zastosowania interpunkcji.Pozdrawiam.
avatar
Trzeba by poprawić w kilku miejscach. Tak:
- zapis (np. brak myślnika przed "Dwa orzeszki", na końcu tego wersu i początku następnego nie powinno być myślników. Przed i po myślniku musi być spacja. Dialog po myślniku i spacji rozpoczynamy dużą literą. Przed pytajnikiem iwykrzyknikiem nie dajemy spacji),
- rytm (łamie się w pierwszym wersie),
- powtórzenia blisko siebie: więc - więc,
- "- kawka kłamie! - głośno przeczy." (wiadomo, że to zaprzeczenie. Poszukaj innego słowa, albo wpierw "przeczy", potem "skrzeczy"),

Zmieniłbym też czas w zapisie w 2 i 3 wersie na: "Kruk pod drzewem rozgrzebywał, czegoś pilonie poszukiwał." To jednak moje własne odczucie przy czytaniu.
avatar
Dzięki Hardy za opinię.Stosując się do Twoich uwag, zrozumiałem,że tekst wierszyka powinien tak wyglądać
Wrony na drzewie siedziały
i na kruka spoglądały.
Kruk pod drzewem rozgrzebywał,
czegoś pilnie poszukiwał.
Więc pytają wrony kruka,
- Czego kruk pod drzewem szuka?
- Dwa orzeszki mi tu spadły,
może wrony je ukradły?
A orzeszki zjadła kawka.
Teraz kawkę męczy czkawka.
Krukowi więc kłamie kawka.
- To jest chyba sroki sprawka!
Sroka tak krukowi przeczy
- Kawka kłamie! głośno skrzeczy.
Lecz się kawka nie przyznała
no i z czkawką odleciała.

Oczekuję riposty i pozdrawiam.
© 2010-2016 by Creative Media
×