Tekst 77 z 131 ze zbioru: Fobie filie
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | fraszka / limeryk |
| Data dodania | 2015-10-04 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2154 |

Profesor Joanna z nadmorskiej Gdyni
uczelnią znudzona, nie wie co czynić.
Pozbawiona poselskiej diety
poznaje wróżb fachu sekrety.
Co do głupot, to niezła z niej mówczyni.
2015.10.04








oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Zaraz przekopiowałam, zresztą postu dawno nie ma :-D :-D :-D Jednak w momencie, gdy tłucze mnie chandra, to sobie to w "Moich dokumentach" otwieram oraz czytam :-D :-D :-D. Oczywiście z chustką do nosa na podorędziu :-D :-D :-D